Ratunku, moje dziecko się zakochało!
„Mamo, tato, chciałbym wam przedstawić moją dziewczynę!” – mówi syn. „To mój chłopak!” – mówi córka. Takie słowa mogą zaskoczyć niejednego rodzica – szczególnie wtedy, gdy ogłasza to sześciolatek. Co myśleć o dziecięcym zakochaniu? Traktować to poważnie czy zlekceważyć? I jak się zachować, kiedy miłość dopadnie nasze dziesięcio- czy dwunastoletnie dziecko?
To zupełnie normalne
Zakochanie się pod koniec przedszkola jest rzeczą rozwojowo normalną. To okres, w którym dzieci intensywnie starają się rozszyfrować świat dorosłych. Wiele zabaw odzwierciedla role zaobserwowane w dorosłym świecie. Te wczesne zakochania są tak naprawdę bardziej zabawą i pogłębioną przyjaźnią niż relacją romantyczną.
Kiedy dziecko w tym wieku wspomina nam o swoim zakochaniu, porozmawiajmy z nim o relacji z płcią przeciwną, ale w kontekście prawdziwej głębokiej przyjaźni. Można w tej rozmowie nawiązać do przyjaźni, która wiąże mamę i tatę. Wykorzystajmy pretekst do rozmowy o miłości romantycznej do zapoznania dziecka z cechami prawdziwej przyjaźni. To przedszkolne zakochanie zwykle mija, gdy rozpoczyna się szkoła podstawowa. Dzieci z reguły zaczynają wtedy nawiązywać ściślejsze relacje z własną płcią i tworzyć przyjaźnie w jej obrębie. To też jest zupełnie naturalne.
Szczenięca miłość
Zainteresowanie płcią przeciwną powraca pod wpływem podwyższonego wydzielania hormonów, kiedy zaczyna się burzliwy okres dojrzewania. Czasami dzieje się to wcześniej, kiedy dziecko ma 10 czy 12 lat. Powodem najczęściej są okoliczności zewnętrzne. Może to być wpływ mediów czy wydarzeń rodzinnych, takich jak zaręczyny, ślub, randki starszego rodzeństwa.
Co ważne, ta miłość (czasami mówi się o szczenięcej miłości) bardzo różni się od miłości dorosłych, choć nastolatek traktuje ją poważnie i uważa, że nie ma absolutnie żadnej różnicy między tym, co czuje on, a tym, co czują dorośli. My musimy wiedzieć, że to typowe, oparte na budzącej się seksualności zakochanie, zafascynowanie często bardzo powierzchownymi cechami drugiej osoby. Jest to szczególnie wyraźne w przypadku chłopców.
Zrozumienie i mądrość rodzica
Rozmawiając o zakochaniu, nie powinniśmy być protekcjonalni czy lekceważący. Dla nastolatka przeżywane uczucia są prawdziwe i bardzo poważne. Okażmy mu zrozumienie, a rozmowy o zakochaniu wykorzystajmy do wyjaśnienia mu cech prawdziwej miłości. Podkreślajmy, że w dojrzałej miłości duży udział ma wola. Dojrzała miłość opiera się na decyzji, że chcemy być ze sobą do końca życia, na postanowieniu tworzenia rodziny, wzięcia odpowiedzialności przed Bogiem i ludźmi za drugą osobę i za dzieci, które będą owocem tego związku. Mówmy o tym, że dojrzała miłość opiera się na cnotach, na prawości, odpowiedzialności, sprawiedliwości, a element miłości romantycznej to jej zwieńczenie. Miłość romantyczna jest jak klejnot osadzony w złotej koronie miłości małżeńskiej.
W naszych rozmowach z nastolatkami o miłości kierujmy ich uwagę na cechy prawdziwej przyjaźni. Jest to ważne, ponieważ emocje oparte na budzącej się seksualności mogą być zarazem bardzo porywające, jak i powierzchowne. Mówmy o tym, że w przyjaźni są ważne wierność, dobra komunikacja, gotowość do poświęcenia czasu i wysłuchania przyjaciela. O tym, że prawdziwy przyjaciel broni drugiej osoby pod jej nieobecność, i to jest największym sprawdzianem prawdziwości przyjaźni i... miłości.
Współczesne zagrożenia
Jeszcze 10 lat temu tego problemu nie było. Smartfony i związany z ich używaniem niekontrolowany dostęp do Internetu to poważne zagrożenie. Chodzi, niestety, o kontakt z pornografią. Coraz częściej zdarzają się przypadki molestowania seksualnego dzieci przez dzieci. Pod wpływem pornografii oglądanej na smartfonie (otrzymanym np. jak na ironię na Pierwszą Komunię Świętą) próbują zrealizować w kontakcie z rówieśnikiem to, co zobaczyły na ekranie. W przypadku małych dzieci jest w tym ogromny element naśladownictwa. Podobnie jak będą naśladować filmy romantyczne, tak będą naśladować filmy pornograficzne. Jeżeli do tego dojdzie, potrzeba pomocy psychologa. Bardzo ważne jest, by zachować spokój, nie wpadać w panikę i nie pogłębiać problemu, który przeżywa dziecko, lecz szybko i bez wahania zwrócić się o fachową pomoc. Prawdopodobieństwo kontaktu z pornografią wzrasta z wiekiem.
Jednak nawet jeśli założymy, że nasze dziecko nie ma kontaktu z pornografią, moment, gdy ono się zakochuje, jest dobrą chwilą na rozmowę o seksualności. Niestety, niewielu rodziców to robi. Z kolei dzieci i młodzież wskazują właśnie rodziców jako osoby, którym najbardziej ufają w kwestii miłości i seksualności. Naszym zadaniem jest tak przedstawić seksualność, by pokazać jej piękno we właściwym kontekście relacji małżeńskiej. To oczywiście trudne zadanie, jednak warto poświęcić czas na przygotowanie się do takiej rozmowy. Nasze dzieci oczekują od nas, że będziemy dla nich przewodnikami w tym zakresie.