Słodycze tylko w święta
O ile temperament przynosi człowiek ze sobą na świat, o tyle charakter musi w sobie dopiero ukształtować. Jak rodzice mogą pomóc dziecku w pracy nad charakterem?
SZYMON Kształtowanie charakteru to zadanie nie tylko dla dziecka, ale także dla rodziców. Chcemy przekazać dzieciom zasady i wartości, ale żeby one mogły żyć w zgodzie z nimi trzeba pomóc wypracować pewne cechy charakteru. Gdy dziecko jest małe wymaga większej pomocy ze strony rodziców. W okresie dojrzewania „przejmuje pałeczkę” i bierze odpowiedzialność w swoje ręce. Zależało nam na kształtowaniu niektórych cech u naszych córek i szukaliśmy sposobów jak je umiejętnie wspierać. Zastanawialiśmy się, co robić żeby nasze dzieci miały silny charakter.
Czyli wrodzone właściwości dziecka trzeba kształtować od najwcześniejszego dzieciństwa, a nie czekać, aż podrośnie.
SZYMON Od początku przyjęliśmy prostą zasadę w wychowaniu naszych dzieci, że nie jedzą słodyczy w zwykłe dni tygodnia, tylko w niedziele i święta. Każde dziecko od małego wiedziało, że ta zasada obowiązuje w naszej rodzinie. Dzięki temu córki uczyły się, że nie można mieć natychmiast tego, co się chce i mogły ćwiczyć umiejętność odmawiania sobie pewnych rzeczy.
AGNIESZKA Było dla nas ważne, żeby budować na naturalnych cechach dziecka. Chcieliśmy, żeby córki wiedziały, jakie mają mocne strony, że jedna jest śmiała i odważna, a inna bardziej zamknięta w sobie, ale za to rozumie uczucia innych. Pokazywaliśmy dzieciom, że w tym, co dostały przychodząc na świat leży ich moc i mogą na niej budować.
SZYMON Szanowaliśmy to, że dzieci są różne i mają różne predyspozycje, ale wiedzieliśmy, że trzeba je przyzwyczaić do wykonywania obowiązków, bo to pomaga w kształtowaniu charakteru. W naszym domu bardzo dobrze sprawdza się tabelka z podziałem obowiązków, która wisi na lodówce.
AGNIESZKA Tabelka była aktem rozpaczy! Gdy miałam już dosyć mówienia, na czym polega dobre sprzątnięcie pokoju i domu. A ponieważ sama nie lubię sprzątać i nie miałam ochoty sama robić wszystkiego, to opracowałam szczegółową tabelkę, która ułatwia utrzymanie porządku. Każdy sam wpisuje, co posprząta, a potem zaznacza, że już to zrobił. Dzięki temu sprzątanie jest coraz mniejszym problemem.
SZYMON Od lat uczymy się i stosujemy umiejętności dobrej komunikacji. Jasno precyzujemy, jakie zasady obowiązują w naszym domu i często chwalimy córki. W takiej atmosferze łatwiej jest stawiać wymagania. Tabelka z lodówki jest raczej okazją do chwalenia, a nie do ganienia za to, czego nie udało się zrobić. Dzięki temu każdy stara się zrobić w domu jak najwięcej i nie ma problemu z pomocą innej osobie, która akurat jest chora. W kształtowaniu charakteru bardzo ważne jest pozytywne podejście do dziecka i dostrzeganie jego zalet.
Kiedy rodzice powinni zacząć zachęcać dziecko do podjęcia trudu samowychowania?
Jak to robić?
SZYMON Im wcześniej dziecko przejmie odpowiedzialność za siebie tym lepiej. Niektóre z naszych rodzinnych tradycji pomagają dzieciom. Od kilku lat w czasie Wielkiego Postu całą rodziną podejmujemy trud pracy nad sobą. Każdy dobry uczynek, przełamanie się w jakiejś sprawie, albo zrobienie czegoś trudnego bez narzekania jest zaznaczane. A potem każdy dobry uczynek jest wyhaftowany, jako kwiatek wybranego przez siebie koloru, na wielkopostnej poduszce. Całą rodziną tworzymy wspólny, wielokolorowy wzór. To mobilizuje dzieci do pracy nad sobą. Poważna praca nad samowychowaniem zaczyna się jednak wtedy, kiedy dojrzewające dziecko sygnalizuje, że chce samo o sobie decydować. Samowychowanie oznacza wówczas zgodę rodziców na pozostawienie dziecku większej swobody i pogodzenie się z tym, że może popełniać błędy.
AGNIESZKA i SZYMON Najlepiej ćwiczyć charakter na rzeczach prostych, zwyczajnych, codziennych. Jeśli dziecko mając 3-4 lata potrafi zaczekać ze zjedzeniem słodyczy i jest wdrażane w obowiązki domowe, to uczy się przez to samodzielności. Dzięki temu ma wystarczającą siłę charakteru, żeby przeciwstawić się w dorosłym życiu różnym pokusom duchowym. Może właściwie rozeznawać co jest dobre a co złe. Zawsze najtrudniej przejść od teorii do praktyki, jeśli to się dziecku uda, to można powiedzieć, że rodzice spełnili swoje zadanie.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
AGNIESZKA GRZELAK – żona, matka, pisarka, autorka książki „Matecznik” i cyklu powieści fantasy dla młodzieży. W wolnym czasie maluje, haftuje i dekoruje. Jej prace można obejrzeć na blogu: www.agnieszkagrzelakart.blogspot.com
SZYMON GRZELAK – doktor psychologii, założyciel i prezes Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, autor programu profilaktyki zintegrowanej „Archipelag Skarbów” (www.program.archipelagskarbow.eu) oraz poradnika dla rodziców „Dziki ojciec”