Różne
nr 3 (69) MARZEC 2013

Żeby gdzieś dojść, musimy znać kierunek drogi i od czasu do czasu wyjąć kamyk z buta…

ks. Zbigniew Kapłański

Spójrz w oczy

Asceza to przywracanie Bożej harmonii w moim świecie. Jest potrzebna zarówno w sprawach zasadniczych, jak i w drobiazgach. Żeby gdzieś dojść, musimy znać kierunek drogi i od czasu do czasu wyjąć kamyk z buta… Oto konkretne przykłady ascezy w rodzinie, jakie podjęły pary, z którymi jestem zaprzyjaźniony.

1. Nigdy nie przerwę wypowiedzi współmałżonka, dziecka, zawsze pozwolę wypowiedzieć się do końca. Będę czuły na sygnały pozawerbalne (wyraz twarzy, gest) zwłaszcza wobec dzieci.


2. Będę codziennie kontrolował swoją minę, wyraz twarzy, na jaki muszą patrzeć najbliżsi (warto kilka razy dziennie spojrzeć do lustra, zastanawiając się jednocześnie, czy moja twarz jest jasna, czytelna, pogodna).


3. Każdemu z dzieci co najmniej raz dziennie spojrzę w oczy (to bezwzględne minimum!!!), zapytam o to, co mu dzisiaj sprawiło radość, co jest powodem cierpienia, jakiej mobilizacji potrzebuje (nie tylko będę pytał, co było w szkole).


4. Codziennie każdemu z domowników za coś podziękuję (chodzi o zauważanie dobra).


5. Będę się starał pamiętać o danym słowie (by nikt nie musiał mi nic przypominać).

Co chciałbyś, chciałabyś do tej listy dopisać?


www.takrodzinie.pl

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK