Różne
nr 6 (72) CZERWIEC 2013

Przecież gdyby mnie kochał, miałby dla mnie czas!

s. M. Urszula Kłusek SAC

Tęsknię za tobą, tato!

Wiem dobrze, o czym piszesz. Mój ojciec mieszka z nami i chyba nie myśli o tym, żeby zdradzić mamę i nas porzucić, ale czasem czuję się tak, jakby go nie było. Ma dwóch kumpli, z którymi spędza czas po pracy. Często jeździ z nimi na ryby. Nie raz mówiłem mu, żeby mnie zabrał, że chcę się nauczyć wędkowania, ale nie chciał. Czasem się zastanawiam, czy on naprawdę nie rozumie, że nie chodzi mi o ryby, tylko o to, żeby z nim spędzić czas. Czy tylko udaje, że tego nie wie? I nie wiem, czy lepiej naprawdę nie mieć ojca, czy niby go mieć, ale w gruncie rzeczy nie mieć?

 Tomasz, 14 lat

 

Wiem, że cierpisz, ale przynajmniej masz co wspominać. Przecież sama napisałaś, że był czas, że tata się z Tobą bawił, podziwiał, jak ładnie śpiewasz i tańczysz. A mnie takich rzeczy tata nigdy nie mówi. I od zawsze na wszystko, co działo się w przedszkolu, w szkole i w klubie tanecznym, przychodzi tylko mama. Tata nigdy nie miał czasu, żeby przyjść i zobaczyć, jak mi poszło, i powiedzieć, że mu się podobało! NIGDY! Czasem myślę, że on mnie nie kocha albo nawet że nie jestem jego dzieckiem. Przecież gdyby mnie kochał, miałby dla mnie czas!

 Żaneta, 15 lat

 

Mój ojciec nie odszedł, ale ciągle wyjeżdża. Pracuje za granicą, żebyśmy – jak to on mówi – z moją siostrą i bratem mogli mieć wszystko. Wiele razy mówił, że on, jak był w naszym wieku, był biedny, więc teraz robi wszystko, żeby nam niczego nie brakowało. A mama się z nim zgadza. I mamy ciuchy, kasę i co tam jeszcze kto chce, tylko nie mamy ojca! Ostatnio przywiózł mi wypasioną komórę i oczekuje, że będę się nią cieszył. Ale jak go poprosiłem, żeby poszedł ze mną w niedzielę na Mszę świętą i zobaczył, jak czytam w kościele, bo jestem lektorem, powiedział, że innym razem… i tak jest zawsze! Zawsze innym razem. A ja mam dość wszystkiego, co mi daje, a marzę tylko o jednym: żeby był ze mną, żeby poszedł ze mną do kościoła, zobaczył, jak czytam, i żeby mi powiedział, że jest ze mnie dumny!

 Dominik, 15 lat

 

Od nas ojciec odszedł, gdy miałam 8 lat. Pamiętam, jak jednego wieczoru obiecał mi, że jutro pójdziemy na huśtawki, a następnego dnia rano już go nie było. Mama płakała, a ja czułam się winna i chciałam się zapaść pod ziemię. Teraz jestem starsza i wiem, że pod ziemię się nie zapadnę, ale nie raz myślę o tym, że gdybym ja była lepsza albo ładniejsza, to może tata by nie odszedł? A może odszedł dlatego, że będąc małym dzieckiem, dużo chorowałam i za trudne było dla niego opiekowanie się chorym dzieckiem? Często śnią mi się huśtawki i choć mam 14 lat, gdyby tylko tata chciał ze mną iść na huśtawki, na pewno bym poszła. Zresztą poszłabym z nim na koniec świata. Gdyby tylko chciał!

 Kinga, 14 lat

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK