Rzadko który temat wywołuje podczas spotkań takie ożywienie, a nawet gwałtowną dyskusję, jak problem obecności komputerów i smartfonów w dziecięcym świecie. Problem mają rodzice: jaki telefon kupić dziecku, w którym momencie, jak kontrolować, ile czasu wydzielić na używanie. Problem mają szkoły i nauczyciele, zaczynają mieć także parafie i wspólnoty. Może tylko dziadkowie, starym zwyczajem, bardziej rozpuszczają, niż dyscyplinują. Cóż, ich przywilej.

W poważniejszych przypadkach jest już potrzebna pomoc specjalistów od uzależnień. Poradnie szukają nowych psychoterapeutów. W ciągu ostatniego roku nie było miesiąca, aby pod wpływem tego właśnie uzależnienia jakiś młody człowiek nie popełnił przestępstwa, a nawet zbrodni. Dlatego również my spróbujemy się zmierzyć z odpowiedzią na pytanie, jak wychowywać, aby wychować, a nie tylko przetrwać dzieciństwo swoich własnych dzieci. Nasi autorzy podzielą się wynikami swoich poszukiwań i przemyśleń. Przyznajmy od razu: walka z wirtualną rzeczywistością nie jest łatwa. Warto więc rozpocząć ją natychmiast po poczęciu dziecka. 

Wśród autorów obecnego numeru pragnę powitać najmłodszą, jak do tej pory, naszą współpracowniczkę. Czternastoletnia Milena przygotowała dla nas rozmowę z Krystyną Zając, więźniarką z Ravensbrück. To przykład twórczego wykorzystania współczesnych wynalazków elektronicznych w realizacji własnej pasji historycznej.  

Zima to niełatwy czas na spacery i wycieczki, ale zachęcam, by odrywać siebie i całą rodzinę od telewizora. Niech Anioł Stróż troszeczkę nam pomoże.