Aktualności
nr 6 (72) CZERWIEC 2013

Jedynym ratunkiem przed amputacją jest operacja w USA. Mamy wyznaczony termin na wrzesień 2013 roku. Koszt to prawie milion złotych.

Pomóż mi

Antosia Wieczorek ma roczek, urodziła się z rzadkim zespołem wad wrodzonych. W obu nóżkach nie ma kości strzałkowych, kości piszczelowe są skrócone i wygięte do przodu. Stópki nie są w pełni rozwinięte. Grozi jej amputacja obu nóg.

Córeczka urodziła się 21 marca 2012 roku o godz. 23.50 w szpitalu w Knurowie. Ważyła 2750 g, mierzyła 50 cm. Po urodzeniu zauważyliśmy, że nasze dziecko ma wygięte piszczele i niewykształcone w pełni stópki. Antosi brakuje w obu nogach kości strzałek, ma poważny niedorozwój stóp, w lewej ma tylko trzy paluszki, a w prawej dwa – opowiada mama Liliana.

Jedynym ratunkiem przed amputacją jest operacja w USA. Mamy wyznaczony termin na wrzesień 2013 roku. Koszt to prawie milion złotych. Do tej pory udało się zebrać 569 262 zł. Wolę nie myśleć o tym, co się stanie, jeżeli nie dojdzie do operacji – mówi tata Antosi Radosław Wieczorek.

 

JEŚLI MOŻESZ, POMÓŻ!

 

Bank BPH SA 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615

Tytuł przelewu 18441 Antonina Wieczorek
darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

 

Więcej informacji na stronie www.antoninawieczorek.pl

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK