Wypełnić pustkę
„Wypełnić pustkę” to film, który dojrzale ibez wskazywania paluchem porusza problem miłości wzamkniętych (araczej za takie uważanych) społecznościach religijnych, ukazywanych wkinie najczęściej stereotypowo.
Trzeba gopo prostu zobaczyć! Przede wszystkim dlatego, że wprowadza polskiego widza w interesujący, mało znany świat żydowskiej wspólnoty chasydów. Dokumentuje zwyczaje i ortodoksyjną tradycję bez ukrywania i radości, i napięć. Kino niemal zawsze rysuje negatywny wizerunek podobnych społeczności, sugerując, iż potrafią jedynie tłamsić uczucia, aspiracje i osobistą wolność. To dzieło jest inne: śledzi proces pięknego, choć dramatycznego dojrzewania do głębokiej miłości, i to w kontekście żałoby. To prawdziwy cud, że reżyserka nie zawahała się mówić o szczerej pobożności i modlitwie, że dotyka złożonej problematyki etyczno-religijnej, zaskakuje scenami niewyuzdanej zmysłowości. Jury festiwalu w Wenecji musiało paść ofiarą kompulsywnego ataku ślepoty, nie nagradzając tego tytułu. Po obejrzeniu ma się nieodparte wrażenie, że to właśnie zachodnia społeczność jest zamknięta w tanich szablonach miłości, narzucanych przez reklamę, modę i polityczną poprawność. Ten film pozwala wierzyć, że prawdziwa miłość jeszcze istnieje.