Trudno jest bogaczowi...
Czy uczniowie Jezusa mają całkowicie zlekceważyć zarabianie, wydawanie, gromadzenie i troskę o zabezpieczenie życia swoich najbliższych? A może taka postawa jest brakiem odpowiedzialności?
Kiedy Stary Testament pokazuje ważnych bohaterów, zawsze jest podkreślona ich znacząca pozycja materialna. Dobrobyt potwierdzał, że dana osoba postępuje szlachetnie, bogobojnie, szczerze kochając Boga, który błogosławi we wszystkich dziedzinach życia.
W czasach Nowego Testamentu funkcjonował dobrze już rozwinięty system monetarny. Na terenach rzymskiej okupacji używano denara, srebrnej monety o wadze 3,85 grama (wartość dniówki robotnika). Dużo wcześniej na terenie Palestyny była obecna także grecka drachma, również spotykana w Ewangelii: „Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie?” (Łk 15, 8). Jej wartość była zbliżona do denara. W tekstach biblijnych znajdujemy jeszcze takie monety jak: as (1/16 denara), stater (4 drachmy), sykl (początkowo żydowska jednostka miary, z czasem moneta o wartości równej staterowi), mina (100 drachm) i talent (6 tys. drachm). Czytając o zdradzie, dowiadujemy się, że Judasz otrzymał 30 srebrników. Jest to synonimiczne określenie sykla, a więc równowartość 120 drachm.
Artykuły z wydania są dostępne tylko w wersji drukowanej.
Miesięcznik można kupić w księgarniach katolickich, niektórych parafiach lub w Wydawnictwie Sióstr Loretanek
tel. (22) 673 58 39; 673 46 93; 427 34 27
www.loretanki.pl/wydawnictwo;
e-mail: prenumerata@loretanki.pl