Biblia
nr 12 (90) GRUDZIEŃ 2014

Niezależnie od wieku naszych dzieci muszą one mieć w nas, ojcach, oparcie i pewnego rodzaju punkt odniesienia, muszą słyszeć od nas, co w życiu jest najważniejsze, jakimi zasadami mają się kierować. Ale skuteczność ojcowskich podpowiedzi w najwyższym stopniu jest warunkowana siłą osobistego przykładu.

Mieczysław Guzewicz

Ojciec nie ma lekko

Dokładnie słuchać Boga i nieustannie prosić Go o wsparcie – to recepta na sukces dla każdego ojca. Przykładem niech będą dla nas Tobiasz i Hiob.

 

Kiedy ojciec poważnie traktuje swoją wiarę, prawdopodobieństwo, że jego dzieci będą osobami głęboko wierzącymi, wynosi 75%. Jeśli tylko matka jest osobą wierzącą, to prawdopodobieństwo radykalnie spada do 15%*.

Ale jak poważnie traktować swoją wiarę? Już w początkowych etapach moich ojcowskich doświadczeń podpowiedź znalazłem u dwóch biblijnych bohaterów. Myślę o Tobiaszu i Hiobie.  

 

Tobiasz daje przykład

Księga Tobiasza to saga rodzinna opisująca dzieje izraelskiej rodziny przebywającej na zesłaniu w niewoli. Odpowiedzialny ojciec z jednej strony uczy właściwej postawy, ale z drugiej jest wyrazistym przykładem i autorytetem dla swojego syna. Jest on przecież odbiciem i reprezentantem Ojca niebieskiego, który nieomal na wszystkich stronach Biblii poucza nas, zachęca, podaje jasne zasady postępowania.

W czwartym rozdziale Księgi Tobiasza znajdujemy pełny opis tych ważnych wskazań: zatroskanie o właściwy pochówek rodziców, szacunek dla matki, wspieranie jej do końca życia, postępowanie zgodne z wolą rodziców, wierność przykazaniom Bożym, spełnianie uczynków miłosierdzia, dawanie jałmużny, wspieranie ubogich, unikanie rozpusty, zawarcie związku małżeńskiego w obrębie własnej kultury i religii, miłość wobec własnego narodu, pracowitość, unikanie próżnowania, wypłacanie należnego zarobku pracownikom, postępowanie zgodne z zasadami dobrego wychowania, nieczynienie drugiej osobie tego, co dla siebie samego jest przykre, nieupijanie się alkoholem, nakarmienie głodnego, ubranie nagiego, szukanie rady u mądrych osób, uwielbianie Boga w każdej chwili. 

Niezależnie od wieku naszych dzieci muszą one mieć w nas, ojcach, oparcie i pewnego rodzaju punkt odniesienia, muszą słyszeć od nas, co w życiu jest najważniejsze, jakimi zasadami mają się kierować. Ale skuteczność ojcowskich podpowiedzi w najwyższym stopniu jest warunkowana siłą osobistego przykładu. Czytamy o tym już na początku księgi: „Ja, Tobiasz, chodziłem drogami prawdy i dobrych uczynków przez wszystkie dni mojego życia. (…) Dawałem wiele jałmużny moim braciom i moim rodakom, uprowadzonym razem ze mną do kraju Asyrii do Niniwy. Dawałem mój chleb głodnym i ubranie nagim. A jeśli widziałem zwłoki któregoś z moich rodaków wyrzucone poza mury Niniwy, grzebałem je” (Tb 1, 3. 17).

Częścią wielkiego upokorzenia zniewolonych Izraelitów było zostawianie zmarłych na pastwę dzikich zwierząt i drapieżnych ptaków. Ich pochówek był zakazany, a za nieposłuszeństwo karano śmiercią. Tobiasz, narażając życie, potajemnie wypełniał ten podstawowy obowiązek, wynikający nie tylko z Prawa, ale także z naturalnych zasad postępowania. Syn, obserwując postawę ojca, uczył się, że są takie wartości, które stoją nawet ponad własnym życiem.

 

Hiob jest zapleczem modlitewnym

Na początku Księgi Hioba czytamy: „Synowie jego mieli zwyczaj udawania się na ucztę, którą każdy z nich urządzał po kolei we własnym domu w dniu oznaczonym. Zapraszali też swoje trzy siostry, by jadły i piły z nimi. Gdy przeminął czas ucztowania, Hiob dbał o to, by dokonywać ich oczyszczenia. Wstawał wczesnym rankiem i składał całopalenie stosownie do ich liczby. Bo mówił Hiob do siebie: «Może moi synowie zgrzeszyli i złorzeczyli Bogu w swym sercu?» Hiob zawsze tak postępował” (Hi 1, 4-5).

Jako ojciec dostrzegam, że nasze dzieci w swojej młodości chcą nieomal w pełni korzystać z uciech tego świata. My, którzy dziś jesteśmy rodzicami i chętnie zamknęlibyśmy nasze dzieci w domu, w ogóle nie wypuszczając ich na spotkania towarzyskie, w ich wieku tak samo postępowaliśmy i oczekiwaliśmy od naszych rodziców większego zaufania i wolności. Młodość ma swoje prawa. Jest czasem korzystania z życia, ale też czasem formowania osobowości nawet przez przykre konsekwencje własnych błędów. Hiob nie zabrania tego swoim dzieciom, podobnie jak ojciec marnotrawnego syna z Jezusowej przypowieści o miłosiernym ojcu. Bo z rodzicielstwem wiąże się ryzyko.

Roztropny ojciec, rozumiejąc, że nadrzędną wartością, jaką jest obdarowany każdy człowiek, jest jego wolność, pozwala na młodzieńcze zabawy, ale jednocześnie podejmuje działania bardzo odpowiedzialne: wstaje wcześnie rano i gorliwie modli się za dzieci. Jest to modlitwa przebłagalna, zadość czyniąca.

Zawsze mnie urzekała ta postawa Hioba. Cóż mógł zrobić? Zabronić, kontrolować, bawić się w policjanta? Na pewno nie sprzyjałoby to budowaniu dobrych relacji z dziećmi. Robi jednak coś, co zawsze możemy, ale i powinniśmy robić jako rodzice. Owszem, mamy pouczać, przestrzegać, przypominać o Dekalogu, Ewangelii, praktykach, właściwym stosunku do Kościoła, ale nade wszystko mamy być dla naszych dzieci „zapleczem modlitewnym”. Wszelkie działania z zakresu wychowania powinniśmy zaczynać od modlitwy, od zawierzania dzieci Najlepszemu Ojcu i konsultacji z Nim. Postawa Hioba zawiera w sobie element osobistej ofiary. Hiob wstaje wcześnie rano. Miał prawo do odpoczynku po ciężkiej pracy, do odpowiedniej ilości snu, ale potrafił zrezygnować z czegoś dla siebie ważnego i w ten sposób złożyć Bogu dodatkowy dar.

Może się zdarzyć – i często tak bywa – że dziecko odchodzi od wpajanych zasad i przestaje praktykować. Jest to bardzo bolesne. Często smutek potęguje się z powodu odczucia bezradności. Patrząc na przykład Hioba, można podpowiedzieć, że w takich sytuacjach ojciec ma jeszcze intensywniej żyć wszystkimi zasadami wiary, robiąc to niejako za dzieci. One tego nie robią, więc on robi to w zastępstwie. Może to na pozór dziwnie brzmieć, ale często słyszę o takiej postawie i ocenę oraz efekty pokornie pozostawiam Bogu.

 

* Stu Weber, „Wrażliwy wojownik”, Warszawa 2007, s. 171

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK