Historia nieznana
nr 4 (106) Kwiecień 2016

Rządzone przez Mieszka państwo Polan, prowadząc kolejne wojny, powiększało sukcesywnie swoje terytorium.

Andrzej Łukasiak

Meszko, czyli Niedźwiedź

Dnia 14 kwietnia 966 r. Mieszko, władca Polan, wraz ze swoją drużyną przyjął chrzest. Dlaczego akurat 14 kwietnia? Ponieważ tablice paschalne wskazują, że w roku 966 tego właśnie dnia wypadała Wielka Sobota, najbardziej popularny termin chrztu dorosłych katechumenów. Mieszko spełnił swoją obietnicę, przyjął chrzest i poślubił Dobrawę. Zaczęła się rodzić Polska. 

 

Kim był Mieszko? 

Wyobraźmy sobie Europę w VIII wieku, z wszędobylskimi Wikingami (Waregami) opływającymi kontynent z każdej strony. Żądni łupów Normanowie szwedzcy wyprawiali się do Bułgarii Kamskiej, Rusi Kijowskiej, Bizancjum, a nawet Kalifatu Bagdadzkiego. Dopływali do ujścia dużych rzek, a następnie swoimi płaskodennymi łodziami penetrowali je na żeglownej długości. Około 944 r. Normanowie z Rusi Kijowskiej z „rodu Dira i Askolda”, którzy próbowali uniezależnić się od władzy w Nowogrodzie, zostali wygnani i ruszyli na zachód. Zgadzałaby się wówczas etymologia Polan, niewymienianych w 845 r. przez Geografa Bawarskiego pośród plemion mieszkających na wschód od Odry, a wyskakujących nagle jak diabeł z pudełka sto lat później. Polanie, owszem, istnieli, ale ich siedzibą były pierwotnie okolice Kijowa. Przyjmijmy, że oto pewnego dnia przed Popielem, księciem Goplanów, stanął zwalisty jasnowłosy Wareg z drużyną i z pytaniem, czy przypadkiem nie znalazłaby się dla niego w okolicy jakaś praca. Często bowiem wynajmowali się jako drużyna najemników. 

 

Cały artykuł dostpny w wersji drukowanej gazety.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK