Psychologia
nr 12 (90) GRUDZIEŃ 2014

Dojrzały ojciec mężnie broni kochanych osób przed ich własną słabością. Potrafi je upominać, gdy błądzą, oraz wytrwale wspierać, gdy potrzebują upewnienia i pomocy.

ks. Marek Dziewiecki

Męstwo zachwyca

Męstwo zaczyna się od mierzenia się z samym sobą, z własnymi słabościami, ograniczeniami, wadami. W ten sposób zdobywa się władzę… nad samym sobą.

 

Mężczyzna i męstwo – te słowa są podobne. Dojrzały mężczyzna cechuje się męstwem w szukaniu prawdy i w okazywaniu miłości. Mężnie broni ludzi krzywdzonych. Jest walecznym obrońcą słabszych, a zwłaszcza kobiet i dzieci. Niedojrzali mężczyźni są przeciwieństwem kogoś mężnego. Lękają się świata zewnętrznego i czują się bezradni w obliczu własnych słabości. Często uciekają od wymagań twardej rzeczywistości w alkohol, narkotyki, seks czy przemoc. Krzywdzą słabszych i – jak Adam – chowają się przed Bogiem. Mężczyzna, któremu brakuje męstwa, staje się tchórzliwy. Godzi się na kompromisy ze złem. Milczy w obliczu kłamstwa czy przemocy i sam staje się kłamcą. Taki mężczyzna rozczarowuje i rani swoich bliskich. Staje się dla nich zagrożeniem i krzywdzicielem, zamiast być wsparciem i gwarantem ich bezpieczeństwa.

               

Chroni jak tarcza

Męstwo w sposób szczególny cechuje mężczyznę, który chce być odpowiedzialnym ojcem lub podejmuje duchowe ojcostwo jako kapłan. Ojciec fizyczny czy duchowy potrzebuje najpierw męstwa w mierzeniu się z samym sobą, z własnymi słabościami, ograniczeniami, wadami. Mężny mężczyzna panuje nad popędami i uczuciami. Wytrwale pracuje nad swoim charakterem. Stawia sobie wysokie wymagania. Dzięki dyscyplinie i stanowczości zdobywa największą władzę, jaką może osiągnąć człowiek, czyli władzę nad samym sobą. Mężny ojciec jest dla swoich dzieci i dla ich matki jak zamek warowny, jak niezdobyta twierdza, jak żołnierz gotowy do oddania życia za osoby i wartości, które są dla niego najważniejsze. Taki mężczyzna wstaje jako pierwszy, a kładzie się spać wtedy, gdy dzieci i żona są w domu i są bezpieczni. Dojrzały ojciec mężnie broni kochanych osób przed ich własną słabością. Potrafi je upominać, gdy błądzą, oraz wytrwale wspierać, gdy potrzebują upewnienia i pomocy. Jest dla nich świadkiem Boga, bo mężnie naśladuje Jego miłość ofiarną i wierną aż do krzyża. Mężny ojciec dzielnie broni swoich dzieci i ich matki przed osobami, środowiskami czy instytucjami, które są zagrożeniem dla małżeństwa, rodziny, wychowania. Potrafi publicznie przeciwstawić się demoralizatorom i krzywdzicielom. Jest tarczą obronną dla tych, których kocha.

 

Nie daje się zastraszyć     

Kapłan staje się dojrzałym duchowym ojcem wtedy, gdy okazuje się równie mężny w obronie prawdy i dobra oraz w okazywaniu ofiarnej miłości jak najlepsi, najdzielniejsi mężowie i ojcowie z jego parafii. Duchowy ojciec jest nieustraszonym obrońcą małżeństwa i rodziny, dzieci i kobiet, ludzi bezradnych, chorych, biednych materialnie, moralnie czy duchowo. Takiego księdza można skrzywdzić, ale nie można zastraszyć, zmusić do milczenia czy do współudziału w złu. Mężny kapłan zawsze stoi po stronie skrzywdzonych i odważnie demaskuje krzywdzicieli. Jest podobny do św. Jana Pawła II, na którego źli ludzie nasłali płatnego mordercę, czy do bł. ks. Jerzego Popiełuszki, który chronił ludzi krzywdzonych, chociaż wiedział, że zapłaci za to własnym życiem. Mężny ksiądz przypomina odważnie rządzącym, że mają chronić małżeństwa i rodziny, oraz otwarcie sprzeciwia się wszystkiemu, co jest szkodliwe dla małżonków, rodziców i ich dzieci, co ich oddala od Boga, od miłości, świętości i radości.

 

Potrafi się wzruszać

Do bycia mężnym mężczyzną trudno dorastać takiemu synowi, którego tata jest nieobecny, a mama okazuje się nadopiekuńcza i nie stawia wymagań. Dla świeckich i dla duchownych najlepszym wzorcem mężnego mężczyzny jest wcielony Syn Boży. Jezus był najbardziej stanowczym obrońcą kobiet i dzieci w historii ludzkości. Ludziom dobrym i nawróconym okazywał czułą miłość, a gdy spotykał ludzi podłych, wtedy publicznie ich demaskował. Rozwalał stoły kupczącym w świątyni. Do faryzeuszów mówił, że są plemieniem żmijowym. On sam, bez pomocy wojska, niepokoił całą elitę przewrotnej władzy. Był szczytem męstwa w czynieniu dobra i w przeciwstawianiu się złu. Ludzie przewrotni mogli Go zabić, ale nie mogli Go zastraszyć ani pokonać. Jezus miał odwagę wzruszać się do łez nad grobem Łazarza i okazywać czułość nawróconej jawnogrzesznicy. W Ogrójcu miał odwagę uznać swój lęk i prosić uczniów o to, by czuwali przy Nim w obliczu śmiertelnej próby męstwa.

Mężny mężczyzna jest delikatny i czuły w stosunku do kobiet i dzieci. Okazuje się waleczny i nieustraszony wtedy, gdy spotyka kogoś agresywnego czy przewrotnego. Jest mocarzem ducha. Promieniuje miłością, uczciwością i wiernością. Krzywdziciele niepokoją się przy nim, a ludzie szlachetni czują się przy nim chronieni i bezpieczni. Odważny w dobru mężczyzna zachwyca ludzi dobrej woli i przeraża tych, którzy mają jakieś poważne zło na sumieniu. Mężny mężczyzna potrafi pokochać na zawsze kobietę, którą wybrał sobie za żonę, i zawsze być ostoją dla swoich dzieci. Taki mężczyzna ma odwagę podejmowania decyzji na zawsze, w tym także tej najważniejszej i najtrudniejszej, jaką jest decydowanie się na założenie rodziny czy na kapłaństwo. Ma siłę i odwagę, by z pomocą Boga być wiernym podjętym przez siebie zobowiązaniom – w każdej sytuacji i za każdą cenę.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK