Świadectwo
nr 6 (96) CZERWIEC 2015

Dzisiaj, po pięciu latach, widzimy, że białe małżeństwo jest dla tych, którzy wierzą, że miłość Boża jest większa niż nasze ziemskie pragnienia i wyobrażenia.

Marek i Renata

Dwa kolory bieli

„Białe małżeństwo jest dla ludzi z charakterem. Trudno w nim wytrwać i upadki nie są rzadkością. Pragnienie zjednoczenia z Chrystusem w Komunii świętej dodaje nam sił” – wyznają Marek i Renata.

 

Mam na imię Marek. Z Renatą i jej dwoma synami tworzymy dom od 12 lat. Na samym początku znajomości zaproponowałem, abyśmy wzięli ślub cywilny, ale Renata poprosiła, abyśmy poczekali, bo może uda się stwierdzić nieważność jej poprzedniego związku. W międzyczasie usiłowaliśmy układać nasze życie w sposób typowy dla ludzi żyjących poza Kościołem – skupiliśmy się na pracy, karierze, domu i zabezpieczeniu materialnym życia, nie zwracając uwagi na postępującą degradację duchową. Nasze życie ulegało powolnemu rozkładowi aż do całkowitego rozbicia – rozstaliśmy się.

Po roku ktoś zaprosił mnie do udziału w regularnej modlitwie w jednej z grup Odnowy w Duchu Świętym. Tak rozpoczęła się moja formacja. Kilka miesięcy później wróciliśmy do siebie – Renata poszła moim śladem. Jedna z osób ze wspólnoty, widząc w nas pragnienie przyjęcia Komunii świętej, zapytała, czy rozważamy możliwość bycia białym małżeństwem. Pamiętam, że moja reakcja była tak ostra i gwałtowna, że później musiałem przepraszać za swoje zachowanie. Ale powoli zaczęliśmy dojrzewać do podjęcia tej drogi. Kiedy po dwóch tygodniach wróciliśmy do tematu, okazało się, że oboje tego chcemy i mamy przekonanie, że damy radę.

Poprosiliśmy o pomoc dominikanina, o. Ostrowskiego, ówczesnego duszpasterza związków niesakramentalnych w klasztorze na ul. Freta w Warszawie. Spotkaliśmy się 19 sierpnia 2010 roku. Na pytanie, jak mamy zacząć nowe życie, ojciec odpowiedział, że wystarczy spowiedź, a siłę do wytrwania w czystości da nam Chrystus w Komunii świętej, a w razie upadków – sakrament pojednania. I tak rozpoczęliśmy nową drogę.

Dzisiaj, po pięciu latach, widzimy, że białe małżeństwo jest dla tych, którzy wierzą, że miłość Boża jest większa niż nasze ziemskie pragnienia i wyobrażenia. To nie jest łatwa droga, wymaga konsekwencji i samozaparcia. Ta decyzja nie zrujnowała naszego związku, tylko nadała mu dużo głębszy sens. A kiedy pojawia się problem, biegniemy na Mszę świętą i przyjmujemy Najświętszy Sakrament. Znamy Jego wartość!

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK